Home Piwo Premiera Złotego Mnicha

Premiera Złotego Mnicha

by Michał

czy będzie przelot komet?


Czy powinienem na wszelki wypadek przytroczyć sobie do pasa mojego wiernego KaBara? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Większość piwoszy pamięta jeszcze burzę w szklance wody jaka rozpętała się po opublikowaniu pierwotnej wersji etykiety Golden Monk AleBrowaru. Rozmaite samozwańcze autorytety moralne grzmiały nad upadkiem i zdziczeniem obyczajów/satanizmem/masowym wymieraniem krylu. W tym ci od bojkotowania ogórków konserwowych. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby bojkotować zajebiste ogórki konserwowe?


Nieważne, w końcu każdy powód do zrobienia szumu jest dobry, szczególnie w Internecie.


Zróżnicowanie piwnych etykiet na całym świecie jest jednym z uroków tej branży. Część jest totalnie odjechana, z kolei na widok innych osoby bojkotujące AleBrowar padłyby na apopleksję tocząc pianę.


Może wystawiam się na strzał, ale cóż. Czasami trzeba ;) Dlatego zaproponowałem chłopakom z AleBrowaru, że przy okazji warszawskiej premiery Golden Monk w Kufle i Kapsle z chęcią zrobię krótką prelekcję na temat dziwacznych piwnych etykiet.


Jeżeli jeszcze nie wiecie co ze sobą zrobić w sobotę wieczorem, zapraszam na Nowogrodzką 25. Jakoś chwilę po 19 będzie można zobaczyć jak wkładam kij w mrowisko. Płonący. A ognisko jest podlane benzyną i mrówki wybudowały je na pojemniku z termitem.

Może Ci się również spodobać

Cześć! Moja strona używa ciasteczek w celu bezproblemowego jej działania. Podejrzewam, że nie jest to dla Ciebie problemem, natomiast w każdej chwili możesz je wyłączyć z poziomu przeglądarki. Akceptuję Więcej informacji