Bycie koneserem, ba – aficionado, kebabów to wielka odpowiedzialność. Trzeba wiedzieć które lokalizacje móc polecić żeby nie było wtopy i blamażu. I oczywiście miałem takie pytania zadawane przez znajomych przyjeżdżających do Warszawy przy okazji startującego dzisiaj Warszawskiego Festiwalu Piwa. Jednocześnie z tyłu głowy czaiła się wiedza, że Kura Warzyw jakoś na dniach ma startować z nowością w menu. A przecież lokal na Chmielnej jest wprost idealnie umiejscowiony na trasie centralnego szlaku piwnego.
Kropki połączyły się same, a że już wcześniej z sukcesami współpracowaliśmy (np. o tu oficjalnie, a tutaj z kolei w ramach mojego cyklu pomocy knajpom i browarom w trakcie lockdownu) to odezwałem się do chłopaków czy może nie chcą z tej okazji zrobić wspólnej akcji. Okazało się, że premierę przewidzieli na 23.03. Czyli dzisiaj. Pierwszy dzień WFP. Gwiazdy przemówiły, świat tak chciał i w poniedziałek zameldowałem się ze sprzętem foto i notatnikiem do lokalu przy Dąbrowskiego na testy.
Wpis powstał we współpracy z Kura Warzyw
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201058.jpg?resize=1170%2C878&ssl=1)
Poprosiłem o przedstawienie koncepcji nowego kebabu oraz o listę piw, które są w stałej ofercie. Wiedza i doświadczenie to wspaniałe narzędzia, pozwalają na intuicyjne wytypowanie połączeń, które powinny działać. I tak też było w tym wypadku. Ale najpierw może kilka słów kulinarnego wstępu.
Sezon grillowy zaraz się rozpocznie. Aczkolwiek pewnie dla niektórych już się zaczął, ja jeszcze czekam z przepaleniem swojego kamado. I to właśnie aromat grilla i wędzenia są tematem przewodnim Zadymiarza. Jak zostało to osiągnięte?
Pierwszy element, który z marszu mnie kupił to sos chipotle. Pomidory, wędzone czerwone jalapeño, do tego masło orzechowe. Drugim jest sos amba na bazie mango, czosnku, kolendry i gorczycy. Do tego posypka z prażonych orzechów ziemnych, prażonego boczku i, jak to zostało elegancko nazwane, prażonych okruchów chleba. Bułka tarta na zawsze w naszych sercach, zwłaszcza porządnie na maśle uprażona. Oczywiście całość wzbogacona jest o świeże warzywa – cebulę, natkę pietruszki, sałatę, ogórki oraz pomidory.
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201034.jpg?resize=1027%2C1280&ssl=1)
Dla osób, które mogą nie być przekonane do mango (lub chcą spróbować różnorodności smakowej – jak ja) będą dostępne wersje z pastą czosnkową oraz sosem belgijskim.
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201049.jpg?resize=1170%2C823&ssl=1)
Nienawidzę marnować jedzenia, więc mierząc siły na zamiary wiedziałem, że max co mogę pochłonąć to dwa kebaby. Zatem zdecydowałem się na kurę w bułce z ambą oraz byk-baran w lawaszu z belgijskim.
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201057.jpg?resize=1170%2C878&ssl=1)
Wspomniałem o piwach w stałej ofercie, które miałem do dyspozycji w ramach tworzenia pełnej koncepcji foodpairingowej? Biorąc pod uwagę wszystkie uwagi zdecydowałem się na żelazną klasykę polskiego piwowarstwa rzemieślniczego.
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201068.jpg?resize=1170%2C798&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201040.jpg?resize=1170%2C963&ssl=1)
Osobiście jestem fanem lawasza, ale muszę zaznaczyć jedną ważną kwestię. Tutejsza buła jest niesamowita, zdecydowanie najlepsza jaką kiedykolwiek w kebsie jadłem. Zrobienie zdjęć chwilę zajęło, co jednak nie było dla niej żadnym problemem. Zachowała swoją chrupkość a sosy i warzywa nie naruszyły integralności dzięki czemu utrzymała w ryzach swoją zawartość. Jestem pod wrażeniem.
Jak zatem przedstawiają się połączenia z Atakiem Chmielu?
![](https://i0.wp.com/piwnygaraz.pl/wp-content/uploads/2023/03/P3201072.jpg?resize=1170%2C844&ssl=1)
Warzywa standardowo chrupkie, aż mi się słowo „turgor” przypomniało. Chipotle doskonale współpracuje z mango i dodatkami, mięta nadaje orzeźwiającego szlifu. Kurak nie ginie w tym połączeniu, jest dość charakterny i zdecydowanie wyczuwalny. Sos chipotle ma dość niski poziom ostrości (jestem fanem habanero), aczkolwiek muszę przyznać, że na finiszu delikatnie i charakternie pozostaje. Atak Chmielu jest piwem mocno słodowym z wyraźnymi nutami melanoidynowymi, ale jednocześnie z zaznaczoną goryczką jak i cytrusowo-żywiczną chmielowością. Słodowość ta idealnie łączy się z bułką, sezamem, prażonymi orzeszkami i pomidorami. Gasząc przy tym ostrość chipotle. Mango odnajduje się w towarzystwie amerykańskich odmian chmielu. Całość jest zaskakująco lekka, orzeźwiająca, doskonale zbalansowana.
Czy tak samo będzie w przypadku baraniny zmieszanej z wołowiną i sosem belgijskim zamiast amby? Wszak chciałem, żeby połączenie było dość uniwersalne.
Tutaj też muszę wspomnieć, że pomimo oczekiwania na skończenie sesji lawasz doskonale utrzymał całość. Zresztą normalnie biorę największą opcję z dodatkowym mięsem, więc wiem ile jest w stanie wytrzymać. Zaznaczone acz delikatne nuty baraniny doskonale współgrają z połączenia sosów chipotle/belgijski. Lawasz dodaje wyraźną warstwę skrobiową, bardziej niż bułka. Warzywa dokładnie tak samo jak w przypadku buły – soczyste, sprężyste, świeże. Piwo oczywiście pracuje tutaj trochę inaczej niż w przypadku kuraka z ambą. Podbija nuty mięsne, wędzonkę, pełnię smaku. Z kolei sosy znacząco podkreślają słodowość.
Podsumowując – założenia zostały spełnione. Udało się wybrać piwo, które będzie pasowało do dwóch różnych wersji Zadymiarza. Który zresztą jest naprawdę zacną propozycją na wiosnę i jeszcze nie raz go wrzucę na ząb.
Z kolei jeżeli wybierzecie się sprawdzić czy mam rację to na hasło „Piwny Garaż” w Kura Warzyw kebab w Warszawie i Poznaniu czeka na Was 10% zniżki na zestaw kebs plus piwo od dzisiaj do niedzieli 26.03 włącznie :) Lokal na Chmielnej jest dosłownie rzut kamieniem od, nomen omen, PINTA Warszawa. Polecam sprawdzić samemu i się przekonać ;) Smacznego zatem i do zobaczenia na WFP lub na szlaku!