Home Piwo Powrót do przyszłości

Powrót do przyszłości

by Michał

reintrodukcja marek piwa


Nostalgia za czasami minionymi jest wyjątkowo silnym zjawiskiem. W końcu wszystko było kiedyś zacniejsze. Najlepiej przedstawił to zjawisko nieoceniony Terry Pratchett w jednej ze swoich książek w postaci dialogu jętek jednodniówek. Starsze jętki narzekały jak to rano słońce było lepsze, krowa pasąca się na polu stała w lepszym miejscu, a młodzież już po prostu nie ogarnia. Fakt – bywały rzeczy lepsze.

Sporo jednak wynika z tego, że jak człowiek był młodszy to i życie było prostsze. I zachodzi nam w mózgownicy korelacja między emocjami, a rzeczywistymi przedmiotami. Stąd też taka popularność różnych tematów i galerii na zasadzie „you nostalgia – you lose”. Jak również produktów, które po pewnym okresie nieobecności na rynku zostały wprowadzone z powrotem. Casus Frugo jest tego dobitnym przykładem – każdy kto jako dzieciak biegał po podwórkach blokowisk w latach 90-tych zajarał się na samą wiadomość o tym fakcie. Kto nie pamięta Polonii 1 i „chińskich bajek”, gumy Turbo i Donald czy soku Reksio?


Browary też doskonale rozumieją ten trend. Jeszcze w zeszłym roku mówiłem w prywatnych rozmowach, że gdyby KP przywróciło z impetem do życia markę 10,5 to będzie murowany hit sprzedażowy. Piwo zacząłem pić trochę później niż latach 90-tych, ale ze szczenięcych wspomnień właśnie 10,5 najbardziej wryło mi się w pamięć. Oczywiście za cholerę nie wiedziałem o co chodzi z nazwą, z trwogą w głosie ferajna przekazywała sobie informację jakoby to była astronomiczna zawartość alkoholu. Ach niewinność.


Było praktycznie wszędzie: parasole, plakaty, reklamy, gadżety. Były nawet rowery górskie 10,5 – po prostu pełen wypas, 5 gwiazdek, 2 kciuki w górę. Wtedy rower górski to było coś, szacun na dzielni. Zresztą poszperajcie w szerokim przestworze internetów, agencja która zrobiła im kampanię reklamową zarobiła uczciwie na każdy grosz. ATB i BTL na światowym poziomie, rzućcie okiem kto wystąpił w reklamie zarówno jako „twarz” jak i „głos”. Nieźle, nie?


To teraz wyobraźmy sobie, że browar robi rozpoznanie ogniem i wprowadza z powrotem markę z tak silnym „nostalgia factor” dla praktycznie całego pokolenia lat 80-tych. Nie sprzeda się?


A to tylko jeden z przykładów. EB? Nadal produkowane, ale co ciekawe na eksport. Wystarczy pojechać trochę w kraj, żeby pooglądać nadal wiszące kasetony EB. EB Red ponoć było bardzo ciekawym piwem, które po prostu wyprzedziło swoje czasy. I znowu ten internet – jest akcja, aby marka była z powrotem dostępna w Polsce. Oczywiście, że będzie – zdziwiłbym się srogo, gdyby było inaczej.


Co więcej pojawiają się pogłoski o chęci powrotu do produkcji Ale, Marcowego i Koźlaka przez Grupę Żywiec. Byleby tylko Ale nie okazał się Mastnym bis oraz nie starali się na siłę odmłodzić etykiet, tylko przystosują stare. Nie sprzeda się?


Carlsberg też nie próżnuje. Mamy serię piw na poszczególne pory roku, z bardzo fajną szatą graficzną. Wprowadzony został Grimbergen – do tej pory pamiętam jak ojciec na początku lat 90-tych wrócił z saksów i przywiózł między innymi zestaw Grimbergena z tą ich cukiernicą. Zadziwiające co po tylu latach zostaje w głowie.


Oczywiście zaraz się pojawią głosy, że ale ale po co, dlaczego, i tak będzie galopująca chujnia, nie są w stanie zrobić nic porządnie, są inne browary. W końcu wiadomo – czego nie zrobią wielkie browary to będzie źle. Tak szczerze to dopóki nie pojawią się lotne komanda KP/Żywca/Carlsberga zmuszające do picia piwa pod groźbą użycia broni to chyba problemu nie ma, c’nie? Wszystko ma swoje miejsce na rynku i piękno szerokiego wyboru polega właśnie na tym, że można sobie wybrać co się podoba i na co ma się ochotę.


I tak jak po latach spróbowałem Frugo tak obkupię się we wszystkie stare-nowe piwa. Bo będę mógł.


PS. Dla mniej ogarniętych życiowo – tekst nie jest sponsorowany przez nikogo poza mną. A szkoda. Jeżeli chcesz odnaleźć się w piwnym świecie to zapraszam do tego tekstu – Piwny Glosariusz Branżowy.

Może Ci się również spodobać

Cześć! Moja strona używa ciasteczek w celu bezproblemowego jej działania. Podejrzewam, że nie jest to dla Ciebie problemem, natomiast w każdej chwili możesz je wyłączyć z poziomu przeglądarki. Akceptuję Więcej informacji