czasami się udają, czasami nie Poprzedni rok, a w szczególności okres letni, zdecydowanie był pod znakiem radlera. Desant takich mieszanek piwno-oranżadowych był całkiem srogi pod względem liczebności, zresztą na naszym…
Piwo
-
-
nemesis, przekleństwo czy nic nie znaczący szczegół? Dobra, wpis z partyzanta. Nie planowałem dzisiaj niczego szczególnego wrzucać na bloga, ale wczoraj pieprznęła w środowisku piwnym solidna bomba. I to z…
-
sztandarowe hasło polskiej piwnej rewolucji Jakoś już tak wychodzi, że większość rewolucji jest z dupy i przynosi nędzne efekty. Poza przemysłową, ta akurat dała radę, silniki parowe są zajebiste.…
-
jak to z tymi AIPA sprawa wygląda AIPA jest chyba najbardziej jaskrawym symbolem PPR. Tylko, że często w kulawej wersji, totalnie niezbalansowanej i bez sensu. Nie wiem skąd idea, że…
-
ale czuję w kościach, że 2013 będzie jeszcze ciekawszy Podsumowania to ciężki materiał. Można zrobić albo encyklopedyczne pod względem treści albo skrótowe. Pierwsze – mało komu będzie się chciało przeczytać,…
-
w każdym razie w Williams Bros. Brewing CO. Tekst o tematyce motocyklowej sezonuje się na jutro, dzisiaj więc przerywnik w postaci recenzji dwóch z pięciu piw z serii Historic Ales…
-
piwne działa ciężkiego kalibru Porter bałtycki jest idealnie zimowym trunkiem. Oczywiście są zawodnicy, którym w konsumpcji nie przeszkadza lato i wyższe temperatury. Co kto lubi. A RIS? Cóż, aż tak…
-
jakoś nie chce się przyjąć Dzisiaj tekst krótki, miły i przyjemny. Święta są, nie chce mi się rozwodzić i dywagować. Zastanawiałem się wczoraj nad rolą piwa, jako trunku celebracyjnego, świątecznego.…
-
cytując klasyka „what could possibly go wrong?” Pierwsza część 11 zapachów w piwie cieszyła się całkiem niezłym powodzeniem. O wszystkim można pisać albo w wersji „dyrektywa unijna” albo normalnej, jak…
-
więc wygląda na to, że w dobrym tonie jest go ściąć Ciechan jest w zasadzie browarem, który rozpoczął tryumfalny pochód piw regionalnych na polskim rynku. Pamiętam jak kupowałem Portera w…