Home Piwa Porwany podczas przerwy na kawę

Porwany podczas przerwy na kawę

by Michał

stoutem z kawą i wanilią


Namnożyło mi się recenzji piw, które dojrzewają po folderach na kompie. Wypadałoby coś z nimi zrobić. Oferta piw w sklepach coraz bogatsza i gdy znajdziecie się w sytuacji wyboru między różnymi piwami „zzagramanicy”, któryś z moich tekstów może okazać się decydujący ;)


Dzisiaj piwo zacne a konkretne. Stouty uwielbiam, kawę również, wanilię dodaję nałogowo do ciasta na naleśniki. Co może pójść nie tak nie przy połączeniu tych trzech składników? Trzeba by było się mocno postarać aby coś koncertowo spieprzyć. Zapraszam do kolejnej z recenzji z cyklu „szybkie”. Ot, na parę łyków kawy podczas przerwy.


Pipeworks Brewing Company Coffee Break Abduction


Intrygujący zielony glut na kapslu. Ani to wosk ani lak. Grunt, że łatwo odchodzi i nie trzeba potem wyławiać drobinek które dostały się do piwa. Swoją drogą lubię jak jest tyle pierdół wypisanych na etykiecie.


Piana: Piękna, bujna, o idealnej strukturze i konsystencji, brązowa. Bardzo trwała. Co ciekawe, bo piwo prawie wcale nie syknęło.

Barwa: Stout. Nic więcej nie trzeba dodawać.

Zapach: Kawa, gorzka czekolada, wanilia i drewno od razu atakują komórki węchowe. Likier kawowy, czuć także estry owocowe. Bardzo bogaty i intensywny aromat pod względem skali i siły odczuć. Wybitnie zachęca do spróbowania, zapowiada świetną ucztę dla naszych zmysłów.

Smak: Aksamitne, wybitnie pełne, o intensywnym i kapitalnie rozwijającym się profilu smakowym. Od razu atakuje pełnia, solidna dawka cukrów i słodów rozwija czerwony dywan przed tym co ma nadejść. A nadchodzi sporo. Drugi akord to czekolada, kawa, wanilia, lekkie drewno, lukrecja, likier kawowy, smak podobny do amaretto. Finisz palony, delikatnie kwaśno-cierpki, podobnie jak kawa. Jest krótki, mimo swojej syropowatości nie oblepiający, męczący czy przydługi.


Żałuję, że w Żywcu kupiłem tylko jedną butelkę. Jeżeli traficie w którymś ze sklepów i lubicie stouty – można brać w ciemno. Balans, harmonia, bogactwo smaków i aromatów są wystarczającymi argumentami skłaniającymi do sypnięcia dukatami.

Może Ci się również spodobać

Cześć! Moja strona używa ciasteczek w celu bezproblemowego jej działania. Podejrzewam, że nie jest to dla Ciebie problemem, natomiast w każdej chwili możesz je wyłączyć z poziomu przeglądarki. Akceptuję Więcej informacji