poetą nie będę, a wity są klawe Tym razem niewidzialna ręka rynku trafiła na zgromadzone wity. Byłem pewien, że mam ich więcej, ale widocznie albo diabeł ogonem nakrył albo wypiłem…
Emelisse
-
-
to jest imperialne Jakoś już tak wyszło w piwnym świecie, że najpotężniejsze wersje gatunków zwykło nazywać się imperialnymi. Zasadniczo przyjmuje się, że pierwszym piwem tego rodzaju był Imperial Russian Stout.…
-
Grätzer i Espresso Stout Dzisiaj w ramach przerywnika dwie recenzje. Szykuje mi się trochę publicystyki, ale nad nią akurat trzeba dłużej posiedzieć. Natomiast recenzje robi się w miarę szybko, miło…
-
na trzy sposoby Stouty to moja ulubiona grupa gatunków piwa. Wytrawne, słodkie, owsiane, imperialne – nie ma wersji, która by mi nie smakowała z typowego założenia „bo nie”. Co najwyżej,…