pierwsza partia obiecanych zdjęć W zeszłym tygodniu zapowiedziałem na fanpejdżu opublikowanie zdjęć z kwietniowego wyjazdu do Belgii. Niezłe przesunięcie w czasie, ale cóż. Zanim na moim zasłużonym (i wysłużonym) laptopie…
Cześć! Moja strona używa ciasteczek w celu bezproblemowego jej działania. Podejrzewam, że nie jest to dla Ciebie problemem, natomiast w każdej chwili możesz je wyłączyć z poziomu przeglądarki. Akceptuję Więcej informacji